Jesień na dobre zagościła już w moim ogrodzie a że pogoda wczoraj była wspaniała przystąpiłam do ostatnich już chyba prac w tym roku. Największą zmorą każdego ogrodnika są chyba liście spadające partiami z drzew. A jak wiadomo trzeba je grabić i zbierać sukcesywnie gdyż grubo zalegająca nieprzepuszczalna warstwa może doprowadzić do wypadania i zanikania murawy. A trawka w moim ogrodzie jest naprawdę imponująca i szkoda byłoby gdyby to się zmieniło. Co prawda mąż skosił już jakiś czas temu ostatni raz naszą soczysto zieloną trawę, która powinna przejść już w stan uśpienia ale najwyraźniej jej się nie śpieszy. Zastanawiamy się czy jej jeszcze raz nie skosić bo znacząco podrosła, a po ostatniej zimie gdy była zbyt wysoka w paru miejscach dopadła ją pleśń śniegowa. Nie chcemy więc dopuścić żeby się to powtórzyło. Dzieciaki miały też wczoraj niezłą radochę gdyż tego ciepłego słoneczka jest już coraz mniej i naprawdę rzadko zdarzają się już tak słoneczne dni.
Porządki w wykonaniu mojej starszej córki
A tutaj rasowe gołębie nad naszą działką, na które uwielbia patrzeć mój młodszy skarb
A to nasz stary odnowiony przedwojenny pług
Zabawy dzieciaków
Moje skarby ogrodowe zostały właśnie schowane do przyszłej wiosny
Wspomnienie lata
Są cztery rzeczy, które wręcz ubóstwia moje maleństwo samoloty, psy, ptaki i koty. Ma tak dobry słuch,
że potrafi usłyszeć samolot nawet przy zamkniętym oknie odpowiednio oczywiście to komentując w swoim języku.
Mamo zobacz nadlatuje samolot. Jak będę duża chcę być pilotem...
Szkoda, że nie mogę sobie pojeździć na tym rowerku
Ale brzydal, boję się...
Czarna pantera znów atakuje tym razem w moim ogrodzie..ha ha ha
Są cztery rzeczy, które wręcz ubóstwia moje maleństwo samoloty, psy, ptaki i koty. Ma tak dobry słuch,
że potrafi usłyszeć samolot nawet przy zamkniętym oknie odpowiednio oczywiście to komentując w swoim języku.
Mamo zobacz nadlatuje samolot. Jak będę duża chcę być pilotem...
Szkoda, że nie mogę sobie pojeździć na tym rowerku
Ale brzydal, boję się...
Czarna pantera znów atakuje tym razem w moim ogrodzie..ha ha ha
Mój zaprojektowany skalniak w formie serca
Donica Żółw
Pergola z różami w pełni lata
Na życzenie mojej córusi namalowałam jej na ścianie bohaterów jej ulubionej bajki
Z rozsypanych korali, które zdobiły kiedyś wejście do mojej kuchni wyczarowałam w połączeniu z muszelkami w kształcie piramid kwietnik
Akrobacje na furtce w wykonaniu mojego 15 miesięcznego szkraba
A to ja a raczej mój cień
Jedno z piękniejszych okazów mojego ogrodu- zaszczepione na pniu drzewa
Kolejne szczepione drzewko iglaste
Trawy ozdobne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz