poniedziałek, 9 listopada 2009

Chrzest święty mojego drugiego skarba 14.12.2008 r.

Wszystko zaczęło się od wyboru daty i rodziców chrzestnych, których bardzo serdecznie teraz pozdrawiam. A, że chciałam żeby był to wyjątkowy dzień, troszkę musiałam włożyć w to swojej pracy. Coś mnie tchnęło żeby zrobić własnoręcznie  zaproszenia. Nigdy czegoś takiego nie robiłam ale poszperałam troszkę po necie
i dopięłam swego. Zaproszenia były przecudne a na nich widniało zdjęcie mojej kochanej Pati. Nie obyło się również bez przepięknej dekoracji stołu, drobnych prezentów dla gości na pamiątkę tej jakże wspaniałej uroczystości.



                                  Konieczność Chrztu św. do zbawienia.
Ten Sakrament jest bezwarunkowo do zbawienia potrzebny, gdyż Zbawiciel wyraźnie powiedział do Nikodema: "Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego" (Jan 3, 5). "Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony" (Mk 16, 16).



 

Moje własnoręcznie zrobione różyczki dla gości, których rolowanie zajęło mi masę czasu

 











Podziękowania dla wszystkich naszych gości za te wspaniałe prezenty


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz