sobota, 28 listopada 2009

Knock - miejsce objawień

Moja pielgrzymka do Knock miała miejsce dokładnie 30 stycznia 2005 r. Parę miesięcy później żegnałam w tym kraju naszego ukochanego Ojca Świętego Jana Pawła II. A miesiąc później żegnałam całą Irlandię. Wydarzenia, które się tutaj wydarzyły na zawsze odmieniły moje dotychczasowe życie. 
Zapraszam do odbycia  sentymentalnej podróży po tym wspaniałym miejscu przy rytmach muzyki Ave Maria.



Trochę z historii tego miejsca.


Knock to niewielkie miasteczko położone w zachodniej części Irlandii w hrabstwie Mayo. Przez Irlandczyków uważane jest za sanktuarium narodowe. Objawienie w Knock jest w Polsce mało znane,może dlatego że nie było tam przekazu ustnego działającego na wyobraźnię wiernych. Dlatego postaram się nieco przybliżyć historię tego jakże uduchowionego miejsca.  Historia ta jest naprawdę zdumiewająca:
W czwartkowy wieczór 21 sierpnia  1879 roku dwie kobiety Mary McLoughlin i Margaret Byrne wracały do domu w deszczu. Kiedy przechodziły z tyłu miejskiego kościoła, przy ścianie kościoła stała tu Matka Boska w towarzystwie św. Józefa i św. Jana Ewangelisty. Znajdował się tam również ołtarz z barankiem i krzyż na ołtarzu. Objawienie to trwało przez całe 2 godziny. Świadkami tego zdarzenia było w sumie 15 osób z wioski. Ta grupa wybrańców składała się z mężczyzn, kobiet, młodzieży i dzieci o rozpiętości wieku od 6 do 75 lat. Przez cały czas trwania wizji świadkowie stali na ulewnym deszczu, ale zauważyli również że deszcz nie padał na stojące postacie. Lewitowały one parę centymetrów od ziemi a ziemia pod ich stopami była całkowicie sucha.


Kościół w Knock z końca XIX wieku


 Objawień uznanych w czasach obecnych przez Kościół jest naprawdę niewiele. W XIX wieku było natomiast inaczej. Objawienia zdarzały się rzadko, zwykle w ważnych dla społeczności chwilach. I tak miało to miejsce również tutaj. W tym właśnie roku głód pustoszył całą zachodnią część Irlandii. Była to jedna z większych klęsk głodowych, które nawiedziły zachodnią Irlandię. Rząd w Londynie nie zapewniał Irlandczykom wystarczającej pomocy.( Irlandia była bowiem wówczas częścią Wielkiej Brytani). Mieszkańcy biedni i bezbronni od dawna przytłaczani byli tzw. "karnymi prawami", prześladowaniami religijnymi, nadmiernymi czynszami i eksmisjami. Jak bowiem wiadomo Irlandczycy byli katolikami a osiedlani w północnej części kraju Anglicy i Szkoci protestantami. Wszystko to spowodowało masową emigrację ludności do USA, co sprawiło że ludność zmniejszyła się w trzecim ćwierćwieczu XIX w o połowę z 8 do 4 milionów. Ta niechęć Irlandczyków do Anglików pozostała do dzisiaj, są to jeszcze nie zabliźnione rany i lepiej unikać z nimi rozmów na ten temat. Ale wracając do tematu Irlandczycy byli załamani całą tą sytuacją i potrzebowali jakiegoś znaku nadziei i właśnie wtedy wydarzyło się objawienie w Knock.


  Stary kościół parafialny tzw. "ściana objawienia", na której znajduje się obraz objawienia została oszklona i oprawiona w chromowane ramy.


Wnętrze starego kościoła
Stary kościół parafialny to najcenniejszy skarb w Knock. Został zachowany w oryginalnym stanie. Jego najbardziej czczona część , bliska sercom wszystkich pielgrzymów, a szczególnie chorych to ta właśnie ściana objawienia, która znajduje się na tyłach kościoła.
W sześć tygodni później po tym wydarzeniu arcybiskup Tuam, ks. John MacHale powołał specjalną komisję. 15 świadków zostało poddanych szczegółowym badaniom. Komisja ustaliła, że ich zeznania są godne zaufania. Kult w Knock rozszerzał się błyskawicznie i jednocześnie poprawiła się sytuacja ekonomiczna ludności. w 1919 roku Irlandia uzyskała niepodległość. w 1936 roku zebrała się kolejna komisja, która miała wydać ostateczny werdykt. Przesłuchano troje jeszcze żyjących świadków: Mary O'Connell ( nazwisko panieńskie Byrne), Patrica Byrne i Johna Curry. Wszyscy troje potwierdzili swoje zeznania z 1879 roku.

Mary O'Connell (Byrne)


Pani O'Connell składała zeznania pod przysięgą na łożu śmierci. Jej słowa to "Jestem w pełni świadoma władz umysłowych i potwierdzam wszystko co powiedziałam uprzednio, a robię to wiedząc, że idę stanąć przed moim Bogiem." Ostateczny werdykt zatwierdził prawdziwość objawienia.
  
Wizyta Ojca świętego

 Od tego momentu kościół stał się miejscem pielgrzymek. Dla katolików z Europy Zachodniej to bardzo ważne miejsce. Co roku odwiedza je 1,5 miliona pielgrzymów..W setną rocznicę objawienia jednym z tych pielgrzymów był nasz kochany ojciec papież Jan Paweł II. Odwiedził  on to miejsce 30 września 1979 roku nadając nowemu kościołowi który tu wybudowano godność bazyliki. Czekało tam na niego pół miliona ludzi.  Zwrócił się tu do chorych i personelu opiekującego się chorymi, odprawił mszę świętą. Podarował on dla tej świątyni złotą różę, która jest eksponowana w pobliżu  ściany objawień. 










Powiedział że pielgrzymka do miejsca objawienia była głównym celem jego podróży. W ten oto sposób potwierdził on prawdziwość objawienia w Knock. Dla upamiętnienia pobytu Ojca świętego ustawiono tu wysoki kamienny celtycki krzyż.


 Tym co mnie również bardzo urzekło to teren sanktuarium, który jest bardzo zadbany z pięknym rosarium, do którego przylega maleńki cmentarz gdzie pochowani są świadkowie objawienia. Dla mnie osobiście Knock jest to niezwykłe miejsce. Zewsząd ogarnia tu człowieka spokój i dobroć. To miejsce ma w sobie po prostu to coś.
Cmentarz na tyłach bazyliki





Droga krzyżowa


Nowy kościół który tu wybudowano w 1976 roku w stylu rotundy jest w stanie pomieścić 15 tysięcy osób i podzielony jest na 5 kaplic.
Nowy kościół (Bazylika)

 
 






Filmy z wizyty Ojca Świętego w Irlandii









Cudowne uzdrowienia


Ze względu na liczne uzdrowienia, które się tu dokonały zaczęto nazywać Knock drugim Lourdes. Pierwsze uzdrowienie miało miejsce 10 dni po objawieniu. Młoda dziewczyna urodzona jako głucha, otrzymała dar słuchu. Pod koniec 1880 r. odnotowano w księgach parafialnych już ok. 300 uzdrowień. Jeden z pielgrzymów, który został uzdrowiony wkrótce po objawieniu oświadczył,że wiele lat później widział jak wielu pielgrzymów było uzdrowionych lub otrzymało ulgę.
"Panie otwórz moje oczy abym mógł widzieć. Daj mi siłę abym mógł działać"

Ksiądz  Cavanagh prowadził specjalny rejestr uzdrowień. Rejest zawiera setki uzdrowień a oto niektóre z nich:
- Pielgrzym John O'Brian ślepy od urodzenia odzyskał wzrok
- Michael Corcoran z hrabstwa Meath został całkowicie wyleczony z raka.
- Owen Mullarkey cierpiał od 30 lat na owrzodzenie twarzy został całkowicie wyleczony
- Patrick Kelly ze wsi Kilmovee cierpiał na poważną padaczkę - został wyleczony po jednej tylko wizycie.
- Bridget Cancannon z parafii Glan miała sparaliżowaną prawą nogę. Po jednej wizycie odzyskała pełną władzę w członkach.
- Patrick Boyle z Glasgow został wyleczony z choroby serca.
- Niewidoma pani Noone z Glasgow odzyskała wzrok
- Pannę Bourke leżącą na noszach przywieziono do Knock samochodem. Cztery osoby wniosły ją do kościoła, gdzie spędziała jakiś czas, modląc się przed ołtarzem. Ku wilkiemu zdumieniu wszystkich obecnych wstała i wróciła do samochodu o własnych siłach. Wróciła do Knock po jakiś czasie w celu odbycia dziękczynnej pielgrzymki.
Liczba uzdrowień fizycznych w Knock jest ogromna, jednak jeszcze bardziej uderzające są tu liczne łaski duchowe, otrzymane w tym sanktuarium. Ja sama wierzę, że uzdrowienie duchowe to główny cel Knock. Jest to miejsce, w którym utrapione dusze znajdują pociechę i ukojenie.

W sezonie pielgrzymek w ostatni czwartek każdego miesiąca odbywają się tu specjalne nabożeństwa dla chorych. Przy bazylice znajduje się też ogród ze stacjami Drogi Krzyżowej.










Jedna z figur ogrodowych



Różaniec który znajduje się na ścianie starego kościoła


Fragment oryginalnej cementowej ściany kościoła


Obraz witraż przedstawiający Ojca świętego znajdujący się w Bazylice. Proszę zwrócić uwagę na drugie zdjęcie gdzie w przybliżeniu można zobaczyć kościół Arkę w Krakowie-Nowej Hucie oraz Kalwarię.




W pobliżu starego kościoła znajdują się również krany z cudowną uzdrawiającą wodą.


Na początku pielgrzymi zabierali ze sobą cement ze Ściany Objawienia. Wiele osób zostało uleczonych po przyłożeniu tego cementu na chore miejsca lub po odbyciu modlitwy. Również osoby, które wypiły wodę z Knock lub obmyły się w niej wyzdrowiały. Dlatego pielgrzymi, którzy stąd odchodzą zabierają ze sobą wodę we własnych buteleczkach lub zakupionych w pobliskim sklepie z pamiątkami.



 



Na terenie sanktuarium znajduje się również muzeum, które można zwiedzić





W lipcu 2007 r. z trzy dniową wizytą w hrabstwie Mayo przebywał  również jako honorowy gość irlandzkiej grupy Rehab były prezydent Lech Wałęsa. Jest to organizacja zajmująca się pomocą dla niepełnosprawnych i ludzi pragnących zerwać z nałogiem. Uczestniczył on we Mszy św. wraz z polską społecznością odprawionej w bazylice w Knock.  Na pamiątkę pobytu posadził tutaj symboliczne drzewko.


Moja starsza córka w Knock w 2008 r.





Stara kaplica w Knock z lotu ptaka, po prawej stronie kamienny krzyż wzniesiony na pamiątkę pobytu Ojca Świętego Jana Pawła II w 1979 r.





Obrazek z Knock przedstawiający objawienie


Modlitwa do Matki Bożej z Knock w orginale

Prayer to our Lady of Knock,Ireland
Eleventh Century Irish Litany of Mary

Great Mary
Greatest of Marys,
Greatest of Woman,
Mother of Eternal Glory,
Mother of the Golden Light,
Honor of the Sky,
Temple of the Divinity,
Fountain of the Garden,
Serence of the Moon,
Bright as the Sun,
Garden Enclosed,
Temple of the Living God,
Light of the Nazareth,
Beauty of the World,
Queen of Life,
Ladder of Heaven,
Mother of God,

Pray for us.



Modlitwa do Matki Bożej z Knock w tłumaczeniu polskim

Najświętsza Panno z Knock,
Królowo Irlandii,
Matko Kościoła!
Ponad sto lat temu
przybyłaś do Knock
ze św. Józefem, św. Janem,
i Barankiem Niepokalanym.
Przyniosłaś pociechę i nadzieję
swojemu ludowi biednemu
i cierpiącemu ale silnemu w wierze.
Wspominając to wydarzenie
oddajemy ci cześć, Matko Boga!
Na przestrzeni lat,
W dobrych i złych czasach,
wielcy i mali przybywali,
do Twojej świątyni z modlitwą
dziękczynieniem,
lub w poszukiwaniu pomocy.
Przybywali usłyszeć Słowo Boże,
uczestniczyć we Mszy Świętej,
otrzymać uzdrowienie,
przebaczenie i pokój.
Dziękujemy Ci za to,
Królowo Nieba!
Twoje milczenie w Knock
przemawia głośniej niż słowa.
Wśród zgiełku i krzątaniny życia
podziel się z nami swoją ciszą,
wnosząca pokój i miłość
do naszych serc.
Naucz nas modlitwy.
Otwórz nasze serca dla wszystkich,
będących w potrzebie.
Podnieś nas w upadku.
Wzmocnij nas w zwątpieniu.
Pokrzep nas w chorobie.
Napełnij nasze życie chwałą Bożą.
W nadchodzących latach
pomóż nam dochować wiary
naszych ojców, pozostać wiernymi
Kościołowi, przybliżyć Chrystusa wszystkim ludziom.
Najświętsza Panno z Knock!
Spójrz z litością na nasz kraj
 i pomóż wszystkim narodom iść drogą pokoju.
Amen




niedziela, 15 listopada 2009

Ostatnie jesienne porządki w ogrodzie

Jesień na dobre zagościła już w moim ogrodzie a że pogoda wczoraj była wspaniała przystąpiłam do ostatnich już chyba prac w tym roku. Największą zmorą każdego ogrodnika są chyba liście spadające partiami z drzew. A jak wiadomo trzeba je grabić i zbierać sukcesywnie gdyż grubo zalegająca nieprzepuszczalna warstwa może doprowadzić do wypadania i zanikania murawy. A trawka w moim ogrodzie jest naprawdę imponująca i szkoda byłoby gdyby to się zmieniło. Co prawda mąż skosił już jakiś czas temu ostatni raz naszą soczysto zieloną trawę, która powinna przejść już w stan uśpienia ale najwyraźniej jej się nie śpieszy. Zastanawiamy się  czy jej jeszcze raz nie skosić bo znacząco podrosła, a po ostatniej zimie gdy była zbyt wysoka w paru miejscach dopadła ją pleśń śniegowa. Nie chcemy więc dopuścić żeby się to powtórzyło. Dzieciaki miały też wczoraj niezłą radochę gdyż tego ciepłego słoneczka jest już coraz mniej i naprawdę rzadko zdarzają się już tak słoneczne dni.

Porządki w wykonaniu mojej starszej córki


A tutaj rasowe gołębie nad naszą działką, na które uwielbia patrzeć mój młodszy skarb




A to nasz stary odnowiony przedwojenny pług
 








Zabawy dzieciaków







Kogo to cień jest przede mną ?


Moje skarby ogrodowe zostały właśnie schowane do przyszłej wiosny

Wspomnienie lata
Są cztery rzeczy, które wręcz ubóstwia moje maleństwo samoloty, psy, ptaki i koty. Ma tak dobry słuch,
 że potrafi usłyszeć samolot nawet przy zamkniętym oknie odpowiednio oczywiście to komentując w swoim języku.

Mamo zobacz nadlatuje samolot. Jak będę duża chcę być pilotem...




Szkoda, że nie mogę sobie pojeździć na tym rowerku


Ale brzydal, boję się...







Czarna pantera znów atakuje tym razem w moim ogrodzie..ha ha ha



Mój zaprojektowany skalniak w formie serca
 

Donica Żółw
 

Pergola z różami w pełni lata

Na życzenie mojej córusi namalowałam jej na ścianie bohaterów jej ulubionej bajki
 



A drugą z moich ścian w altance upiększa namalowany słonecznik




Z rozsypanych  korali, które zdobiły kiedyś wejście do mojej kuchni wyczarowałam w połączeniu z muszelkami w kształcie piramid kwietnik

Akrobacje na furtce w wykonaniu mojego 15 miesięcznego szkraba
 

A to ja a raczej mój cień


 Jedno z piękniejszych okazów mojego ogrodu- zaszczepione na pniu drzewa


 

Kolejne szczepione drzewko iglaste
 

 





Trawy ozdobne




Największa z moich ozdobnych traw a pod nią moja młodsza pociecha - teraz na jesień została już ścięta (następne zdjęcie)





Na drzewach pozostały już tylko pojedyncze egzemplarze liści a więc najgorsze już za nami